środa, 11 grudnia 2019

Mgła

Theodor Kittelsen, Til Den Groene Ridder

Mgła to dobry bóg. Nie dobry w sensie jakiejś dobrotliwości, czy sprzyjania człowiekowi. Owszem, bywa że sprzyja uciekinierom, zbójom albo choćby partyzantom. Ale chodzi o coś innego. Mgła jest bogiem dobrym, bo ma swoją własną jakość. Ta jakość ją określa. Sprawia, że można mgłę ukazać na obrazie, albo obraz mgły przywołać. Jak pisze o Rusi i jej bogach anonimowy angielski autor z połowy XVI wieku: „na pytanie: >>Ilu jest bogów?<< wielu, w tym większość biedoty, odpowiedziałoby: >>Bardzo dużo<<, gdyż oni uważają za boga każdy znajdujący się u nich obraz”*. Mam więc i ja za swojego boga obraz mgły.


*Borys A. Uspieński, Kult świętego Mikołaja na Rusi, Lublin 1985

czwartek, 5 grudnia 2019

Wigilia Mikołaja

Jako że dzisiaj mamy wigilię "zimowego Mikołaja" (co ciekawe, jedną z dwóch możliwych wigilii tego święta, bo obchodzono ją także dzień po, czyli 7 grudnia!), jest to dobry moment żeby przywołać ten aspekt Mikołaja, czyli słowiańskiego boga Wołosa/Welesa, który jest duchem leśnym (niedźwiedziem) i uwielbia leśno-wodne potrawy obrzędowe, jedzone w wigilię jego święta, analogicznie do takich samych potraw wigilii bożonarodzeniowej.

"Składanie ofiary duchowi leśnemu, przez pastucha lub myśliwego odpowiada składaniu ofiary Wołosowi - zgodnie z przysłowiem: "W polu i w lesie sam Mikołaj Bogiem".
 (...)
 Tak samo duch leśny może być w ludowej wyobraźni raz istotą złą, raz dobrą: może być traktowany jako demon lub jako duch dobroczynny, może być nazywany w oczy, czy poza oczy "świętym duchem leśnym" lub "świętym lasem". Odpowiada to rozdwojeniu obrazu Wołosa w świadomości chrześcijańskiej, gdzie jest on utożsamiany zarówno ze świętymi, takimi jak np. Błażej lub Mikołaj, jak i z diabłem.
 (...)
 W obrzędach związanych genetycznie z kultem niedźwiedzia odzwierciedla się również powiązanie Wołosa z bogactwem, obfitością, płodnością itp., co odpowiada, ogólnie rzecz biorąc, odbiorowi Mikołaja. W ten sposób można interpretować odwrócony na lewą stronę korzuch, tak często występujący w różnego rodzaju rytuałach pochodzenia pogańskiego."


Borys A. Uspieński, Kult świętego Mikołaja na Rusi